O sobie:
Jestesmy zwykłymi ludźmi na etacie, którzy każdy czas ,,po godzinach” wykorzystują na podróże- głównie po Polsce. Z potrzeby dzielenia sie naszymi obserwacjami i rekomendacjami powstał blog Polska Po Godzinach (polskapogodzinach.pl), w którym pokazujemy, że fantastyczne przygody czekają w Polsce cały rok. Nie trzeba długich urlopów i kosztownych wyjazdów, żeby przeżyć coś wspaniałego!
Lubuskie jest niesamowite, bo…
Jeszcze zupełnie przez nas nieodkryte! Wstyd się przyznać, ale gdy jechaliśmy w lubuskie, jedyne asocjacje jakie mieliśmy tyczyły się… zielonogórskich winnic. Nic więcej. Nasza wycieczka w lubuskie była pokolorwoaniem białej plamy na naszej mapie Polski.
Zdecydowanie przydałaby się tu zielona kredka- nasze najmocniejsze skojarzenie z tym województwem to właśnie niesamowita przyroda w odcieniu świeżych, wiosennych barw. Kwitnące drzewka, rozśpiewany las, rechot żab w stawie i energetyzująca żółć rzepaku – takich pięknych terenów do turystyki rowerowej dawno nie widzieliśmy. Do tego sporo ciekawostek kulturalno-historycznych po drodze- zaczynając od Łuku Mużakowa, przez Brody, Zieloną Górę i okolice, po Łagów i MRU.
A to i tak zapewne ledwie przedsmak- mamy świadomość, że nasza objazdówka po woj. lubuskim była ledwie pierwszym krokiem w stronę odkrywania niesamowitości lubuskiego.
Największe atrakcje regionu
Z pewnością największą atrakcją regionu jest przepiękna lubuska zieleń- od dwóch parków narodowych, przez kilka krajobrazowych i z pewnością niedoceniane jeszcze Pojezierze Lubuskie.
Nie można nie wspomnieć również o kompleksie w Łęknicy/Bad-Muskau, jednym z naszych zabytków na liście UNESCO i pięknym przykładem na współpracę transgraniczną. No i wino- takie pamiątki to my bardzo lubimy przywozić z podróży ;). Choć winnice powstają w naszym kraju jak grzyby po deszczu, dwa regiony wiodą prym- lubuski oraz podkarpacki. To (pyszne) tradycje, do których sięgają do dziś początkujący winiarze.
Ale żeby nie było, że my tacy sybaryci- z naszego punktu widzenia ciekawie jest obserwować również nowe inwestycje rowerowe. Kibicujemy wszelkim takim projektom.
Turystyka. Mocne i słabe strony
W woj.lubuskim byliśmy na razie tylko jeden raz, więc absolutnie nie czujemy się na siłach ferować tutaj wielkich wyroków. Oceniać będziemy mogli dopiero po kilku wizytach. Nas cieszyło poznawanie nieznanego, połączenie lasów z wodą (bo prawdziwi z nas wodniacy!) oraz kawałek ciekawej, może nawet nieoczywistej historii.
Chętnie zobaczylibyśmy spójne działanie wojewódzkiej organizacji turystycznej, aktywnie promującej się w internecie (a w szczególności na mediach społecznościowych), z nowoczesną stroną internetową i przykładowymi pomysłami wycieczek. Materiały, na które natrafiliśmy przygotowując się do naszej wyprawy, były mniej spójne niż te, które widzimy w innych regionach. Fajnym przykładem może być tu “Visit Zielona Góra” i zielonogórska IT. Profesjonalny personel, doskonale przygotowane materiały tematyczne włącznie z rowerowymi- byliśmy pod bardzo pozytywnym wrażeniem!
Twoje ulubione miejsca w Lubuskiem
Ciężko wybrać jedno konkretne, ale zdecydowanie zaskoczył nas kościół w Klępsku. Z zewnątrz wyglądał mocno niepozornie, więc gdy odbiliśmy się od zamkniętych drzwi, przez głowę przeszła myśl, że może nie warto czekać na gospodynię i ,,marnować” czas. Jak się cieszymy, że jednak poczekaliśmy! Wnętrze totalnie nas oczarowało, zwłaszcza jak na kościół protestancki. Ile kolorów, ile pracy, ile historii, ile treści, ile duchowości- piękna sprawa i zupełnie niespodziewana.
Otwarty mikrofon
Zachęcamy do zwiedzania lubuskiego- szczególnie aktywnie, rowerem. Te zielone tereny doskonale nadają się zarówno dla stawiających pierwsze rowerowe kroki, jak i starych ,,wyg”. Zieleń, zabytki, a po całym dniu rowerowania- kąpiel w jeziorze (jeśli będziecie mieć więcej szczęścia z pogodą niż my ;))- czy to nie brzmi doskonale?
Zapraszamy do naszego wpisu o lubuskim, w którym szczegółowo opisaliśmy naszą trasę i spotkane po drodze atrakcje! Do zobaczenia na trasie!
Zobaczcie film z wyprawy
Przeczytajcie wpis na blogu
